"Nie umiera ten kto trwa w pamięci żywych"
W wieku 81 lat 8 pazdziernika 2016 r. zmarł Stanisław Sieruta, znany działacz kurpiowski - śpiewak, tancerz i gawędziarz. Od lat swoim pozytywnym nastrojem oraz znajomością folkloru kurpiowskiego zarażał wszystkich wokół siebie. To wielka strata dla całego regionu kurpiowskiego.
Stanisław Sieruta urodził się 19 września 1935 r. w rodzinie chłopskiej w Olszynach.
W dzieciństwie i młodości pracował razem z rodzicami na roli, a po założeniu rodziny (1977 r.) prowadził wraz z żoną Marianną własne gospodarstwo rolne.
Współzałożyciel i kierownik folklorystycznego Zespołu Pieśni i tańca "Olszyny" (1968-81). Wys
tępował jako śpiewak, tancerz i gawędziarz na licznych ogólnopolskich festiwalach twórczości ludowej, m.in. w Kazimierzu Dolnym, Płocku, Siedlcach, Lublinie, Warszawie, Gdańsku, Olsztynie, Radomiu, Kołobrzegu i Rzeszowie - zajmując, często, pierwsze miejsca. Koncertował w Belgii i we Włoszech.
Ukazała się kaseta i płyta ze zbiorem jego pieśni, które - podobnie jak i gadki kurpiowskie - wielokrotnie nagrywano w radiu i telewizji. Jeden z bohaterów pięciu filmów dokumentalnych o sztuce i kulturze kurpiowskiej. Członek Zespołu Pieśni i Tańca "Myszyniec" oraz zespołu "Wachoziaki". Opublikował w zbiorowej pracy "Losy Kurpiów. Sukcesy i porażki" wspomnienia pt. "Kurpiowski los" (2000). Członek i działacz STL i Związku Kurpiów.
Nagrody i odznaczenia: Złoty Krzyż Zasługi, "Zasłużony Działacz Kultury", "Zasłużony dla województwa ostrołęckiego", Nagroda im. Oskara Kolberga, Medal 40-lecia PRL, nagroda Prezesa Związku Kurpiów - Kurpik 2001 w kategorii Muzyka i ta
niec, Medal X-lecia Związku Kurpiów "Za zasługi dla regionu kurpiowskiego", II nagroda w Ogólnopolskim Konkursie Literackim im. Jana Pocka.*
*źródło - Słownik Biograficzny Kurpiowszczyzny XX wieku - Stanisław Pajka
Z ogromnym bólem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Pana Stanisława Sieruty. Rodzinie i bliskim przekazujemy wyrazy współczucia.
Nabożeństwo żałobne w intencji zmarłego odprawiono 11 października w kościele w Wachu.
