rckk

 

31 stycznia 2021 roku odbył się finał tegorocznej edycji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jak co roku w akcję włączyła się również nasza gmina. Regionalne Centrum Kultury Kurpiowskiej im. ks. Władysława Skierkowskiego w Myszyńcu poprowadziła sztab na czele ze Zdzisławem Ścibek, szefem sztabu.
Ze względu na sytuację pandemiczną na terenie naszego kraju, liczba wolontariuszy musiała zostać zmniejszona. Kolejnym wymogiem był podział osób kwestujących na grupy, aby uniknąć tworzenia większych zgromadzeń. Utworzono dwie grupy, jedną działającą do godziny 12:00, a drugą w godzinach popołudniowych.
Łącznie zgłosiło się 30 wolontariuszy, a byli to głównie uczniowie ze Szkół Podstawowych w Wolkowych, Zalasiu oraz Myszyńcu. Opiekę nad nimi sprawowali: pani Zofia Bałdyga, pan Mirosław Bałdyga oraz panie Monika Popiołek-Kuzia, Joanna Długołęcka i Marlena Mierzejek.
Wolontariusze przybyli do herbaciarni znajdującej się w budynku RCKK po godzinie 7, gdzie czekały na nich pyszne kanapki oraz ciepłe napoje. Na wstępie każdy z kwestujących otrzymał pakiet zawierający maseczkę, pelerynę, smycz oraz worek na buty czy inne przedmioty, oczywiście z logiem WOŚP. Zostały również rozdane identyfikatory, puszki oraz cała masa serduszek, które później dumnie nosiły osoby wspierające akcję.
Po zakończeniu części organizacyjnej, młodzież na czele z Burmistrzem Myszyńca, Elżbietą Abramczyk, która również była wolontariuszką, wyruszyli w stronę zabytkowej Bazyliki Mniejszej, aby tam zbierać datki.
Ludzie idąc na msze bądź z nich wracając, bardzo chętnie wrzucali do puszek chociażby symboliczną kwotę. W chwilach przerwy między jednym nabożeństwem a drugim, kwestujący wracali do herbaciarni, aby ogrzać się, wypić herbatę czy zjeść.
Przestrzegając zasad reżimu sanitarnego, po wyjściu pierwszej grupy, pomieszczenie, w którym przebywała zostało zozonowane oraz zdezynfekowane, aby zminimalizować ryzyko zachorowania na koronawirusa. Oczywiście wszyscy wolontariusze zakrywali usta i nos, zachowywali dystans, nosili rękawiczki, a także odkażali dłonie.
Pomimo nadzwyczajnej sytuacji, w jakiej obecnie się znajdujemy, tegoroczna edycja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przebiegła w pozytywnej atmosferze pełnej nadziei i miłości.
Natomiast efekty wspólnego działania milionów osób na pewno będą widoczne w postaci sprzętów zakupionych na rzecz oddziałów laryngologii, otolaryngologii oraz diagnostyki głowy.
Myszyniecki sztab jak zawsze nie zawiódł i zebrał dość pokaźną kwotę w wysokości 14 852 złotych 35 groszy oraz 20 euro 8 centów.